Dana Thomas "Luksus. Dlaczego stracił blask"

sobota, 11 września 2010

Co nas zachwyca w zapachach? Ile składników potrzeba, aby stworzyć ponadczasowy zapach Chanel No.5? Gdzie czerpał swoje zapachowe inspiracje Jean-Claude Ellena – „nos” Hermèsa? O perfumach w malowniczo – redaktorski sposób:

Najważniejszym klientem dla Grasse jest Chanel: kupuje od Mula całą produkcję jaśminu i 40% róż. (…) Przybywamy na miejsce około dziesiątej rano, akurat wtedy, gdy róże otwierają płatki. Jest ciepło, wieje świeży, lekki wietrzyk. „Podmuch od morza”, objaśnia Mul, wiodąc mnie wzdłuż różanych zagonów. Mul uprawia odmianę róży stulistnej zwaną „Rose de mai, czyli „róża majowa”, kwitnąca tylko raz w roku, przez cały maj i początek czerwca. Jej zapach jest odurzający i bardzo specyficzny: miły, lecz niepodobny do woni róży ogrodowej. Jest pełniejszy, poważniejszy, trochę odpychający.

Dana Thomas, dziennikarka, której artykuły ukazują się m.in. w „Vogue’u”, „Harper’s Bazaar” i „Financial Times” przedstawia świat prawdziwego luksusu – z detalami i szczegółami mechanizmu jego istnienia. Także różnicuje luksus. Czy nowa torba od Louisa Vuittona, to jeszcze towar luksusowy, czy już towar dostępny dla większości konsumentów?
W książce nie tylko śledzimy historię wyjątkowych produktów, ale poznajemy genezę luksusu. Jest to socjologiczne spojrzenie na to, co bardzo często wzbudza nasz zachwyt… i zazdrość. Studiuje rynek towarów luksusowych, opisuje jego rozwój i przygląda się wpływom, jakie wywiera na potencjalnych klientów, a także tych, którzy nigdy nimi nie zostaną. Elegancja w sposób brutalny, ale naturalny, zostaje w książce zestawiona z ciężką pracą ludzi próbujących tworzyć jej imitacje.

Dana Thomas przedstawia świat luksusu od podszewki, analizuje metody działania wielkich firm odzieżowych i imperiów mody. Nie zamyka go w eleganckim flakonie drogich perfum, ale rozkłada go, jak jardy materiału i ogląda, przed podjęciem decyzji o kupnie – a więc przed faktem stania się posiadaczem i uczestnikiem tego bardzo określonego fenomenu.

Prześlij komentarz