Obraz potrójny człowieka

sobota, 2 kwietnia 2011

Emocje cechuje różnorodność. Przy spotkaniu, zawsze są inne. Zderzając się z nową rzeczywistością pozwalają się pochłaniać, bądź też same pochłaniają. Wywierają wpływ, lub są gotowe poddać się wpływom. Mogą przybierać klasyczne kształty zamknięte w formy, na przykład – koloru, jak na palecie malarza. Spontaniczność emocji jest naturalną ich cechą. Rozlewają się w człowieku, nakładają na siebie, zmieniają się, intensywnieją lub tracą ostrość, blakną, bledną i stają się nieistniejącą pustką, bo w chwili znikania już pojawiają się nowe, inne, których źródła wyznaczają dla nich kolejne istnienia.
Emocje to ogród, w którym czas i zdarzenie są ogrodnikami.

Intelekt cechuje harmonia. Zamknięta w przestrzeni myśli, w której świat rozbijany na atomy odkrywa swoje znaczenia i odsłania to, co następuje jedno po drugim. Logiczność staje się cechą wiodącą. Bariery i ściany wcale nie są przeźroczyste, gładkie, chłodne i szklane. Są chropowate i pełne ukrytych szczelin. Piasek to nie garść substancji przelatującej przez palce. Piasek to misterna praca potrzebna do zbadania struktury rzeczywistości. Ontologia piasku, przestrzeni, rzeźby, morza, łez i uśmiechów. Metafizyka orientalnych lilii. Intelekt buduje z myśli przestrzenie, pośród nowych wiszących ogrodów Semiramidy.
Intelekt to marmur kararyjski.

Wolę cechuje wolność. Jest to wolność absolutna. Nikt, ani nic nie może wywierać wpływu na wolność woli, ani też nikt i nic nie może jej zniewalać. Wola pozostaje pragnieniem i sensem w kierunku doświadczenia i zdarzenia. Zostaje ukierunkowana przez naturę człowieka i staje się uobecnieniem jego dążenia do poznania, a w konsekwencji obrazem jego dokonania i doświadczenia. Jest rzeką, która płynąc zabiera ze sobą szare piórko ptaka i wielki okręt, omija skały i kamienie, albo roztrzaskuje się o nie.
Wola to bezbrzeżna czystość i bezgraniczne zaufanie.


Karol Wojtyła
PROFILE CYRENEJCZYKA
CZĘŚĆ II
TERAZ JUŻ ZACZYNAM ROZRÓŻNIAĆ
POSZCZEGÓLNE PROFILE

12. CZŁOWIEK EMOCJI

Ty się nie męczysz miłością, która cię wciąż zalewa.
Oto plama entuzjazmu, plama powabna i płytka.
Gdy wyschnie – czy czujesz pustkę?

Między sercem a sercem jest przerwa,
w którą wchodzi się bardzo powoli
– wówczas wzrok się oswaja z barwą, a ucho z rytmem.

Więc kochaj idąc w głąb i docierając do woli,
by nie czuć ucieczki serca i myśli męczącej kontroli!

13. CZŁOWIEK INTELEKTU

To, co odbiera życiu i różnorodność, i powab,
i smak przygody wielkiej, i spontaniczność, i oddech.

Jak ciasno jest w twoich formułach, pojęciach i sądach,
które są treści zagęszczeniem, a treści zarazem tak głodne.

Nie łam tej we mnie bariery, bo bardzo potrzebna wszystkim.
Każda droga człowiecza prowadzi w kierunku myśli.

14. CZŁOWIEK WOLI

Moment woli bezbarwny i ciężki jak uderzenie tłoka
albo znów ostry jak szpicruta,
moment, który się na ogół
tak nie narzuca
nikomu,
tylko mnie –
nie dojrzewa z uczuć jak owoc słodki,
nie wyłania się z myśli,
skraca drogę –
gdy przychodzi, muszę go podźwignąć,
i czynię tak na ogół.

Nie ma miejsca na serce i myśl,
jest tylko ten moment, który wybucha
we mnie jak krzyż.

Prześlij komentarz