„Mapa i terytorium”, czyli (prawie) inny Houellebecq

niedziela, 23 października 2011

Bohaterem najnowszej powieści francuskiego prozaika i poety Michela Houellebecqa jest Jed Martin, artysta, który zyskał sławę dzięki fotografiom map drogowych Michelina. Regiony Francji – tak różnorodne, kolorowe i pozbawione jednolitości – ukazane na mapach, stały się źródłem inspiracji dla Jeda.
Powieść rozpoczyna opis obrazu Damien Hirst i Jeff Koons dzielą między siebie rynek sztuki, nad którym pracuje artysta. Ma on zamykać pewien cykl i pewien rozdział w życiu malarza. Jednakże płótno zostaje zniszczone, jako niedoskonałe i nie do końca oddające zamysł twórcy; jako dzieło, które nie miało tego, co mieć powinno.
Retrospektywnie zostają przywołane wydarzenia, dzięki którym Jed zaistniał w świecie francuskiej bohemy, dzięki którym poznał Olgę – kobietę, z którą nawiązał romans, dla której – może się wydawać czytelnikowi – zmieni swoje dotychczasowe życie. Jed przygotowuje się do swojej retrospektywnej wystawy, która ma przypomnieć - przede wszystkim krytykom sztuki - o jego istnieniu. Po spektakularnym sukcesie – również finansowym – fotografii map, artysta stworzył cykle obrazów olejnych, które dotychczas nie zostały pokazane szerokiej publiczności. Aby podkreślić ważność tej wystawy, artykuł do jej katalogu ma napisać sam Michel Houellebecq, autor Cząstek elementarnych i Platformy. Pisarz słynie ze swojej niechęci do kontaktów z ludźmi, uchodzi za człowieka egoistycznego, nieprzewidywalnego i niedostępnego. Początkowo Jed Martin ma pewne problemy z nawiązaniem współpracy z pisarzem, jednakże po prośbie o wstawiennictwo, skierowanej do przyjaciela literata – Frédérica Beigbedera, Michel Houellebecq zgadza się porozmawiać z artystą i w konsekwencji napisać artykuł do katalogu wystawy Jeda. To, co przekonało pisarza do napisania artykułu, to okrągła suma pieniędzy, którą miał zainkasować za tekst. Mężczyźni prawie się zaprzyjaźniają. Dodatkowo jako dowód wdzięczności za poświęcony czas, Jed postanawia namalować portret Houellebecqa, i ofiarować mu go, po zakończonej wystawie. Jest to ostatni obraz, jaki maluje artysta – i ma tego świadomość. Obraz okazuje się arcydziełem.
W umówionym terminie, malarz zawozi obraz pisarzowi. Ten nie wydaje się być nim zainteresowany w takim stopniu, na jakim obraz zasługuje. Po kilku miesiącach Jed Martin otrzymuje wstrząsającą wiadomość. Michel Houellebecq został brutalnie zamordowany w swoim domu w Souppes.

Czyżby kolejna „możliwość wyspy”?

W powieści, jej autor kreśli obraz siebie samego. Jest on ukazany jako człowiek inteligentny, oczytany i zamknięty w sobie, a jednocześnie niedostępny, mało przyjazny w stosunku do ludzi, o naturze relatywisty, nihilisty i egocentryka. Michel Houellebecq – pisarz z powieści, to mężczyzna niestroniący od alkoholu, o depresyjnej osobowości; ignorant sztuki, mało dbający o własny wygląd i otoczenie. To także człowiek, który jest świadomy swojej osoby i chaotyczności własnej osobowości, który – paradoksalnie – na chwilę przed śmiercią przyjmuje chrzest; mieszkający samotnie – na początku w Irlandii, a następnie razem z psem, w domu na wsi.
(Morderca brutalnie zabija pisarza wraz z jego pupilem.)
Opis miejsca zbrodni jest dokładny. Przywołuje na myśl obrazy Jacksona Pollocka. Prawie niedostrzegalną są fragmenty ciała, poza dwoma odciętymi głowami patrzącymi wprost na siebie – pisarza i jego psa. Ten obraz może wyglądać na rytualny mord. Jednakże, jak się później okazuje – nie jest nim.

Czyżby prawdziwy pisarz, nie ten fikcyjny, przekuł sceny erotyczne z wcześniejszych swoich powieści, na scenę krwawego mordu samego siebie? Czy nie jest to zabieg prowokujący czytelnika do orzekania o istnieniu w dziele ukrytej karykatury twórcy? Czy rzeczywiście Mapa i terytorium jest powieścią, w której Houellebecq zrywa z obrazoburstwem i prowokacją? Powieścią, w której czytelnicy odnajdą „nowego” pisarza?

Trzy portrety

Pierwszym jest portret Jeda Martina – artysty, który oprócz życia zawodowego, nie posiada prawie żadnego innego. Epizod z dwoma kobietami pozostawia oczywiście znaczący ślad w jego osobowości, jednak nie na tyle ważny, aby mógł zmienić swoje życie, mogąc poczuć i zrozumieć miłość - zarówno ze strony Genevieve, jak i Olgi. Jed Martin jest człowiekiem spełnionym na pozór. Pustka, którą odczuwa oraz nieustające poszukiwania wyrazu artystycznego sprawiają, że nie jest w stanie przestać być egoistą. Nie jest w stanie pokochać, ani też pojąć istoty miłości, zaangażowania potrzebnego dla drugiej osoby i wymaganej bliskości. Zdjęcia, które robi pod koniec swojego życia, są odzwierciedleniem jego kondycji jako człowieka współczesnego, jako artysty poszukującego wartości, który jej jednak nie znajduje.
Drugim portretem jest obraz Michela Houellebecqa – pisarza fikcyjnego. Nie udało mu się zamieszkać w spokoju na francuskiej wsi, z dala od zgiełku wielkiego miasta i ludzi, do których żywił tak dużo niechęci. Jako człowiek, został zamordowany dla pieniędzy, a nie jako pisarz – ze względu na własne przekonania, poglądy, czy wymowę własnych utworów. Mordercą okazał się człowiek, który chciał udawać Boga, a w swojej chorobie i obłędzie, pokazał upadek ludzkiej pychy szalonego naukowca.
Trzecim portretem, jest portret ojca Jeda. Jako uznany architekt, w podobny sposób jak syn, albo właściwiej – syn w podobny sposób jak ojciec – poszukiwał artystycznej i osobistej drogi, która mogłaby go zaprowadzić do osiągnięcia stanu doskonałego, gwarantującego pełnię wyrazu artystycznego i szczęście człowieka spełnionego. W tych poszukiwaniach często zapominał o synu i jego tęsknocie za matką, która popełniła samobójstwo. Jako człowiek nieuleczalnie chory, niezadowolenie z życia oraz niezgodę na dalsze jego trwanie wyraził wyjeżdżając do Zurychu, gdzie wbrew woli Jeda poddał się eutanazji.

Rozpad cząstek elementarnych

Powieść Mapa i terytorium otrzymała w 2010 roku Nagrodę Goncourtów oraz wyróżnienie Lista Goncourtów: polski wybór.
Powieść jest psychologiczno – kryminalną opowieścią o losach artysty, poszukującego swojego miejsca w panteonie gwiazd, a w nieco mniejszym stopniu – wśród ludzi. Charakterystyczny styl powieści objawia się w opisach obrazów, w detalach, kolorach i świecie bohaterów. Przykładem specyficznej i ważnej spójności metaforycznej może być rola, jaką odgrywa grzejnik – dosłownie i w znaczeniu symbolicznym.
Michel Houellebecq napisał powieść trójwymiarową, o wielu kształtach i barwach. Jest to jednakże opis rozpadu świata. Rozpadu jego najistotniejszych elementów, które składają się na życie i miłość. Świat ludzi, ukazany w powieści, próbuje walczyć o własne przetrwanie – bezskutecznie.

Ostatnie zdanie powieści Mapa i terytorium brzmi: Następuje totalny triumf świata roślinnego.

„To ważne dzieło, przynoszące zaszczyt literaturze francuskiej.”
Bernard Pivot
„Le Journal du Dimanche”

2 komentarze

  1. Nigdy nie czytałam nic Houellebecqa. Nawet nigdy nie przyszło mi na myśl, żeby zapoznać się bliżej z tym autorem. Aż tu nagle wczoraj trzymałam raptem chwilę, momencik w rękach jego "Mapę i terytorium". Trzymałam niedługo, ale w sam raz by przeczytać kilka zdań.
    Wciągnął mnie ten nieznany mi pisarz. Widzę, po Twojej recenzji, że wcale nie bez powodu.

    Teraz tylko nie wiem, czy właśnie "Mapa i terytorium" to dobry wybór na "pierwszy raz" z tym autorem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że to nie tylko dobry, ale doskonały wybór.
    Znam osoby, które po przeczytaniu "Cząstek elementarnych" i "Możliwości wyspy", nie sięgną już po żadną książkę Michela Houellebecqa. Według mnie, "Mapa i terytorium" jest jak do tej pory najlepszą książką tego francuskiego pisarza.

    Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń