„Alicja w krainie czarów” spotyka „To”

niedziela, 14 listopada 2010

10 listopada miała swoją polską premierę debiutancka powieść Carlosa Ruiza Zafóna, zatytułowana Książę mgły. Powieść została opublikowana w 1993 roku, jako pierwsza z trylogii przeznaczonej dla młodzieży – chociaż jak twierdzi sam autor, jest to książka do której można wracać wielokrotnie i odkrywać jej historię na nowo, będąc już dorosłym czytelnikiem.
El príncipe de la niebla jako pierwsza z powieści, za którą autor otrzymał Nagrodę Edebé, następne to El palacio de la medianoche oraz Las luces de septiembre – obie nie ukazały się dotychczas w polskim przekładzie.

Książę mgły to opowieść, której akcja rozgrywa się w 1943 roku w nadmorskiej osadzie u wybrzeży Atlantyku. Poznajemy rodzinę Carverów oraz tragiczną historię rodziny Fleishmanów. Opowieść latarnika – Victora Kraya – o złym czarowniku Cainie zwanym Księciem Mgły, okazuje się prawdziwą. Wydarzenia następujące po sobie dają efekt lawiny – niszczą, wywołują strach, przerażenie i poczucie osamotnienia. Klaustrofobiczny klimat ogrodu, w którym Max odnajduje posągi artystów cyrkowych, gdzie centralne miejsce zajmuje posąg klauna, miesza się z doświadczeniem ogromu morza i chroniczną obecnością wody i wilgoci w opowieści. Alicja w krainie czarów spotyka To. Z tą różnicą, że dziewczynkę zastępuje trzynastoletni Max. „To” zyskuje imię – jedno z wielu – Cain, albo Książę Mgły – spełnia życzenie, za które później trzeba zapłacić. Cena życzeń i działania doktora Caina, stanowią siłę napędową złych historii, które opowiada pierwsza powieść Zafóna.

Autor Cienia wiatru napisał książkę będącą uobecnieniem własnych pragnień i chęci przedstawienia historii, która będzie ciekawą dla przyszłych pokoleń młodych czytelników.
Powstało połączenie Lewisa Carrolla ze Stephenem Kingiem. Mieszanka wybuchowa!

Pragnąłem napisać książkę, jaką sam chciałbym przeczytać, mając trzynaście lat, a w tym wieku bardziej, niż autorzy uznawani za pisarzy dla dzieci, interesowało mnie wszystko: od Stephena Kinga po Petera Strauba poprzez powieść detektywistyczną. Z drugiej strony w tamtych czasach moje punkty odniesienia były raczej kinowe niż literackie, a Książę Mgły jest prawdopodobnie konceptem zarówno powieściowym, jak i filmowym.
Carlos Ruiz Zafón

Prześlij komentarz