Wszyscy są winni!

poniedziałek, 8 listopada 2010

W zeszłym roku ukazały się Przerwane milczenie i Ostatni ślad, a rok wcześniej Echo winy. We wcześniejszych latach – jeszcze dwie inne książki Charlotte Link, niemieckiej autorki powieści obyczajowych oraz kryminałów psychologicznych. Niedawno swoją polską premierę miała książka Grzech aniołów, która została po raz pierwszy w oryginale opublikowana w 1995 roku.

Krytycy porównują twórczość pisarki – zwłaszcza tą kryminalną – do warsztatu pisarskiego Agathy Christie, zarówno pod względem konstrukcji zagadki, sielskości opisywanego świata w połączeniu ze zbrodnią, jak również ze względu na silny, psychologiczny pierwiastek obecny w powieściach. Być może właśnie ten psychologizm postaci i zdarzeń jest tak ujmujący u Charlotte Link. Czytelnik czuje popełnioną zbrodnie, dostrzega winę i wyczuwa nadejście kary, ale nie w trakcie akcji książki, lecz od samego początku jej czytania. Wydarzenia następują po subtelnej zapowiedzi, czy to sposobie zachowania bohaterów, czy też w zdarzeniach determinujących osnowę – niejako w formie przepowiedni lub czynu, który wydaje się z pozoru mało znaczący – i sam w sobie taki pozostaje – ale w finalnej części powieści zostaje odkryty jako klucz, bądź symbol do zrozumienia i wyjaśnienia zagadki.

Grzech aniołów to powieść opisująca kilka przełomowych dni w życiu rodziny. Wzajemne relacje żony – męża, matki – ojca oraz bliźniaków Maximiliana i Maria zostały ukazane względem samych siebie w opozycji do otaczających ich osób i we wzajemnej, charakterystycznej psychologicznie, osobowej symbiozie. Galeria postaci jest odpowiedzialna za układy sił, jakie powstają w powieści. Janet i jej mąż Phillip, tworzą trójkąt emocji w połączeniu z kochankiem Janet – Andrew. Bezsilność jest spleciona z wyparciem, a brak odpowiedzialności z utartą stabilizacji i relatywizmem. Maximilian i Mario oraz Tina i profesor Echinger… i Dana, jej matka wraz z ojcem Tiny. Wszyscy popełniają w pewnym momencie jakieś błędy… i wszyscy są czemuś winni!

Każdy z bohaterów przedstawia portret osobowości, nakreślony w światłocieniu. Charlotte Link subtelnie operuje światłem, nie żałując go – ale tylko w stosunku do przyrody i klimatu ciepłej Prowansji. Jej literaccy bohaterowie słusznie pozostają w półmroku.

Prześlij komentarz