Światy równoległe. Efekt zwierciadła

sobota, 7 maja 2011

Dwaj fizycy, Oscar i Sebastian, przyjaźnią się od wielu lat. Od wielu lat także, prowadzą tę samą dyskusję nad istnieniem światów równoległych. Akademicki spór zaczyna się zmieniać z chwilą, kiedy znika dziesięcioletni synek Sebastiana – Liam. Do innego świata przenosi się także miejscowy lekarz, gdy na trasie jego rowerowej przejażdżki spotyka rozciągniętą stalową linkę. Inspektor Schilf rozpoczyna śledztwo, w którym zasadniczą rolę, jak się później okazuje, odgrywa historia dwóch obrazów o znamiennym tytule – Szantaż I i II, opowiedziana przez żonę Sebastiana – Maike. Dyskusja dwóch naukowców o fizyce, zaczyna przeradzać się w dyskusję metafizyczną.

Kto porwał małego Liama?
(I czy w ogóle porwał??)
Kim jest Vera Wagenfort?
(I czy w ogóle jest??)
Dlaczego partia szachów staje się tak ważna?
(I czy rzeczywiście pozostaje tylko partią szachów, niczym więcej??)

Juli Zeh w swojej powieści z 2007 roku – Ciemna materia – prowadzi dysputę tyleż ciekawą i wciągającą, ileż kameralną i psychologiczną o istnieniu równoległym. Te siedem rozdziałów razem z Prologiem i Epilogiem, tworzą galerię obrazów o znaczeniu zarówno symbolicznym, jak i psychoanalitycznym. Połączone razem ze sobą dają obraz większy, którego cząstki – jak fragmenty wzoru matematycznego – są ukryte w poszczególnych rozdziałach. Każdy z fragmentów wzoru, jest skutkiem transpozycji poprzedniego, a razem połączone dają efekt zwierciadła, w którym odbija się rzeczywistość dyskursu prowadzonego przez akademików.

Przez drzwi na dziedziniec wpadają głosy papug, stanowiące komentarz doi tej sceny. Maike zmienia ustawienie nóg.
- Kiedy dzisiaj wróciłam z urlopu, na ścianie obok Szantażu I i II była plama wody w postaci dłoni.
Schilf nie odpowiada. Zauważył tę plamę.
- Mój mąż rzucił wazonem z kwiatami o ścianę, ponieważ… Proszę wybaczyć. – Maike rusza podbródkiem. Po raz pierwszy na jej ustach błąka się coś na kształt uśmiechu. – Nie jest to dobry dzień. Wszędzie same znaki.
Uśmiech pogłębia się z taką mocą, że inspektorowi serce wędruje aż na prawą stronę ciała.
- Za tymi obrazami kryje się smutna historia. Świat jest ich pełen.
- Obrazów czy smutnych historii?
- Może to jedno i to samo.
- Pewnie ma pani rację.
- Chce pan usłyszeć tę opowieść?
- Koniecznie.
- Jest to ostatnie dzieło tego artysty. Nałożył na płótno dwadzieścia kilo oleju. Zamalował je tak, jakby chciał zużyć wszystkie zapasy. Potem przestał zajmować się malarstwem.
Maike opowiada, cicho i szybko.


Juli Zeh Ciemna materia

22 czerwca br., Wydawnictwo W.A.B. przygotowuje premierę nowej powieści Juli Zeh, antyutopii zatytułowanej Corpus delicti.

Prześlij komentarz