„To niebo nadaje barwę morzu.”

piątek, 19 sierpnia 2011

Zaczyna się od sceny cierpkiej od jednoznaczności. Kobieta gości w swoim mieszkaniu czterech mężczyzn. Jeden z nich jest jej znajomym. Piją alkohol, słuchają muzyki, tańczą, a później uprawiają seks. Mężczyźni ubierają się i wychodzą. Ktoś próbuje płacić za fantastyczną ucztę i cudowną wojnę.

Alexandre Astrid jest policjantem odsuniętym od służby. Jest człowiekiem, któremu towarzyszą tajemnice, lęki i osobliwe demony przeszłości, próbujące ściągnąć go na samo dno otchłani, którą sam sobie przygotował. Do zstąpienia w otchłań mroków własnego życia brakuje mu już naprawdę niewiele, a dodatkowo nie poprawia jego sytuacji zawartość tajemniczej anonimowej przesyłki, którą dostaje Alexandre. W kopercie znajduje maszynopis powieści o znamiennym tytule – Ogród miłości. Autor maszynopisu zdaje się doskonale znać wszystkie fakty z życia policjanta, nie tylko te szczęśliwe chwile, lecz również momenty tragiczne i bolesne. Historia wyłaniająca się z treści przesłanego maszynopisu, wskazuje na historię życia mężczyzny i jego rodziny, jednakże przyprawioną perwersyjnym płaszczem szaleństwa i kłamstw. Tajemniczy autor wskazuje treścią, a przede wszystkim sposobem formułowania myśli na człowieka, którego Alexandre spotkał w przeszłości. W ciągu ostatniego śledztwa, jakie prowadził policjant, spotkał osobę zupełnie wyjątkową. Studenta, wydającego się być młodym, ekscentrycznym intelektualistą. Człowiek ten jednak nie ma nic wspólnego z cechami, pozornie mu przypisywanymi. Okazuje się być zręcznym kłamcą, manipulatorem, niebezpiecznym psychopatą o rozdwojonej naturze.

Czym jest Ogród miłości? Czy wydarzenia tam przedstawione, zawierają chociaż ziarno prawdy – przy założeniu, że ich autorem jest szaleniec? I wreszcie, czy odkrycie tajemnicy ukrytej w Ogrodzie miłości pozwoli bohaterowi raz na zawsze odegnać demony przeszłości i zasypać mroczną otchłań własnego życia?
Jaki wpływ na miłość mają czyny? Zmieniają ją, czy tylko nakładają na nią karykaturalne przebranie, które po chwili można zdjąć?
Jedyną osobą, do której Alexandre może zwrócić się o pomoc, jest siostra zmarłej żony policjanta – wiolonczelistka Marie.


Ogród miłości pochodzi z Małżeństwa nieba i piekła Williama Blake’a.
Marcus Malte w swojej powieści wykorzystał symbolikę i znaczenia fragmentu poezji angielskiego poety – mistyka dla stworzenia kryminału, który wymyka się swojej gatunkowej konwencji. Aberracja wydarzeń w powieści, stanowi integralną część kryminału. Jej psychodeliczność kształtuje wyjątkowy klimat oraz nadaje bohaterom cechy widziane przez czytelnika, jak przez szkło powiększające. To samo dotyczy wydarzeń. Często wydają się nienaturalne, wyolbrzymione, albo wprost przeciwnie – pominięte w szczegółach, chociaż ich szczegóły są wyjątkowo ważne. Skutkuje to niemożliwością poznania do końca emocji i intencji bohaterów, przez co stają się postaciami mglistymi o ostro zarysowanych konturach, nieregularnych kształtach i rozlanych barwach.

Powieść Ogród miłości, została wybrana przez miesięcznik „Elle” Francuskim Thrillerem Roku 2008.

2 komentarze

  1. Bardzo ciekawa recenzja. Zachęca do przeczytania książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję:)
    To bardzo „specyficzny” kryminał.
    Myślę, że ta powieść albo bardzo spodoba się czytelnikowi, albo wcale:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń