Połówka jabłka, paradoks kłamcy i matematyka

poniedziałek, 7 lutego 2011

8 czerwca 1954 roku, Wilmslow. W Hollymeade Leonard Corell znajduje ciało leżącego na łóżku mężczyzny. Na nocnym stoliku dostrzega nadgryzioną połówkę jabłka. W pokoju unosi się zapach gorzkich migdałów. Śledztwo w sprawie śmierci przybiera nieoczekiwany i zagadkowy tok. Dowody w sprawie charakteryzują zupełnie odmienny stan rzeczy, niż podany do publicznej wiadomości przez prokuratora. Kim naprawdę był mężczyzna zamieszkujący w Wilmslow? Czym się zajmował i dlaczego Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest zainteresowane osobą zmarłego matematyka?
Leonard Corell pomimo zamknięcia sprawy, podejmuje prywatne śledztwo. To, czego się dowie o Alanie Turingu i jego pracy, wpłynie na całe jego życie i zupełnie zmieni sposób jego dotychczasowego myślenia.

Leonard Corell jest młodym śledczym, który podąża za prawdą, o której odkrycie upomina się sumienie. Oscar Farley jest historykiem literatury, który dzięki swoim poglądom i wykształceniu pozostaje wierny nie tylko swojemu sumieniu, ale też pozostaje strażnikiem prawdy. Dzieli ich wiele – łączy jeszcze więcej. Razem stanowią powieściowy obraz, ukazujący mechanizmy myślenia uwięzione w stereotypach. Mechanizmy, które ulegają rozproszeniu i rozbiciu przy zetknięciu z cząsteczkami prawdy dostrzeganej przez nich; odciskają piętno stanowiące centralne miejsce osobowości obydwu mężczyzn. O ile Oscar Farley posiada ugruntowaną osobowość, o tyle Leonard Corell doświadcza dopiero zmian, jakie niesie ze sobą prowadzone śledztwo.

Powieść jest osnuta wokół dramatu osoby wybitnego matematyka i kryptologa, jednego z pionierów informatyki – Alana Turinga – w związku z wydarzeniami mającymi miejsce dwa lata przed jego śmiercią. Po przyznaniu się do swojej homoseksualnej orientacji, Alan Turing został oskarżony o obrazę moralności, a po skazującym wyroku sądu poddany terapii hormonalnej (którą wybrał zamiast osadzenia w więzieniu). Matematyk przez rok czasu przyjmował żeński hormon – estrogen.
We wrześniu 2009 roku, premier Wielkiej Brytanii – Gordon Brown – oficjalnie przeprosił Alana Turinga w imieniu rządu brytyjskiego, za straszne oraz całkowicie niesprawiedliwe traktowanie.

To dzięki pracy Alana Turinga poczyniono znaczny postęp w złamaniu kodu Enigmy. Był twórcą bomby kryptologicznej zwanej bombą Turinga, autorem rozprawy O liczbach obliczalnych, dzięki której stał się jednym z najwybitniejszych matematyków świata mając zaledwie 26 lat. Po wojnie zajmował się definiowaniem sztucznej inteligencji.

Książka Davida Lagercrantza Grzech pierworodny w Wilmslow została opublikowana w roku 2009, jako dziewiąta powieść pisarza i została uznana za najważniejszą w jego dotychczasowym dorobku literackim.

Nazajutrz też padało. Adlington Road nadchodził młody policjant śledczy Leonard Corell. Na wysokości Brown’s Lane zdjął filcowy kapelusz, mimo deszczu było mu gorąco, i pomyślał o swoim łóżku: nie o nędznym posłaniu w mieszkaniu, tylko tym czekającym u ciotki w Knutsford. Głowa opadła mu w stronę ramienia, jakby zasypiał.
Nie lubił swojej pracy. Nie zadowalała go pensja, nie znosił patroli, papierkowej roboty, przeklętego Wilmslow, gdzie się nigdy nic nie działo.
(…) Był wtorek, 8 czerwca 1954 roku, a on wypatrywał tabliczek z nazwami domów.
Gdy dostrzegł tę z napisem Hollymeade, skręcił w lewo i wpadł na wielką wierzbę przypominającą starą miotłę. Choć nie musiał, zatrzymał się, by zasznurować buty. Przez podwórze biegła dróżka z ceglanych płyt, a w połowie drogi znienacka się urywała. Zadał sobie pytanie: Co się właściwie wydarzyło? Ale oczywiście wiedział, że cokolwiek to było, nie miało z ceglaną ścieżką nic wspólnego.


David Lagercrantz Grzech pierworodny w Wilmslow

Prześlij komentarz