„Przestrzeń kosmiczna to wasz salon”. Victor Lodato – „Matylda Savitch”

niedziela, 25 marca 2012

Pod kołami pociągu, ginie starsza siostra Matyldy – Helena. Zbliża się pierwsza rocznica tego tragicznego wypadku, który został nazwany przez nastoletnią Matyldę H. S. S. H. – Helena Savitch. Savitch Helena. Dla całej rodziny śmierć dziewczyny staje się dramatem, tragedią. Jest tą chwilą, w której następuję całkowite zniszczenie dotychczasowego życia. Jednocześnie dla każdego z bohaterów śmierć Heleny jest zupełnie innym końcem, zupełnie innego rozdziału życia. Dla ojca, odejście starszej córki stało się więzieniem ciszy, w którym mężczyzna pogrąża się coraz głębiej. Rzeczywistość kolejnych dni staje się bezbarwna i mętna, a przyszłość jest walką, na którą nie ma siły. Dla matki Heleny, jej zniknięcie jest równoznaczne ze zniknięciem jej samej. Kobieta przestaje dostrzegać otaczający ją świat, przestaje słyszeć głos męża i młodszej córki, nie potrafi rozpoznać tęsknoty i żalu od głosu potrzebującego wsparcia. Ta dziwna agnozja rozlewa się coraz bardziej, i zatacza coraz szersze kręgi, otaczając rodzinę Savitchów i rozbijając wszystkie dobre wspomnienia Matyldy. To właśnie Matylda snuje opowieść o trudnych dniach i gorzkich chwilach; poprzez perspektywę jej uczuć, czytelnik poznaje całą rodzinę. Przez kontakt dziewczyny z rodzicami, bohaterka odsłania świat po katastrofie – nie tylko tej z 11 września 2001 roku, czy kolejnych zamachach terrorystycznych, także przez ofiary wojny – i koncentruje wszystkie te doświadczenia w swojej osobie. Szuka wytłumaczenia wydarzeń, które miały miejsce, stawia pytania, na które próbuje szukać odpowiedzi.

Matylda Savitch to dramatyczna opowieść o dorastaniu i dojrzewaniu, pośród brutalnie zerwanej dekoracji spokojnego dzieciństwa. Świat i okoliczności, w których przyszło dziewczynie dojrzewać jest potrzaskaną rzeczywistością, rozbitą szklaną kulą, która kiedyś, dawno temu, skrywała tajemnice. Dziewczyna próbując zbierać szczątki magicznego szkła, rani się boleśnie, a głębokie blizny pozostaną w niej na całe życie.
Matylda podejmuje trud wyjaśnienia okoliczności śmierci siostry. Czyta jej listy i maile, przypomina sobie dzień, w którym zginęła, umieszczając w centrum tej tragedii tajemniczego mężczyznę w ciemnym stroju, który popchnął siostrę pod pędzący pociąg. Czy rzeczywistość była taka, jak o niej myśli bohaterka?
Rozwiązanie zagadki miłosnych doświadczeń Heleny, przeplatają doświadczenia szukającej odpowiedzi Matyldy. Dziewczyna bada granice przyjaźni z Anną i odkrywa kolejne – szeroko pojętego związku z Kevinem. Wydarzenia prowadzą ją do małego domku, ukrytego w zapuszczonym ogrodzie pośród kwitnących róż. Tam Matylda znajduje to, czego szukała. Odnajduje prawdę, która jako jedyna pozwoli dziewczynie na nowo odbudować i posklejać z rozsypanych kawałków rzeczywistość.
Kto ponosi odpowiedzialność za tragedię, która się wydarzyła? Czy możliwe jest porozumienie pomiędzy Matyldą i rodzicami? Czy pragnienie większej miłości, uwagi i troski można ukryć pod płaszczykiem okrucieństwa?
Matylda Savitch Victora Lodato jest debiutem powieściowym dramaturga i poety, uhonorowanym PEN USA Literary Award. Poetycki język powieści, mieści w sobie dyskusje literackie, myśli współczesnej ontologii oraz zagadnienia natury istnienia zła w świecie. Zadaje pytania o rolę i wpływ rodziców na kształt rzeczywistości dziecka, i daje odpowiedzi na pytania, dotyczące kwestii lęku przed odrzuceniem, potrzeby miłości i akceptacji. Często przywoływany Wszechświat, zostaje zogniskowany w postaci głównej bohaterki. Matylda, tak jak nieznana z imienia bohaterka powieści Daphne du Maurer – Rebeka, próbuje zrozumieć wpływ innej kobiety na własne życie. Manderley płonie, a Matylda w chwilach rozpaczy i bezsilności snuje wyobrażenie o pożarze, który mógłby zmienić w popiół wszystkie listy, maile i zdjęcia Heleny. Różnica jest zasadnicza – Matylda kocha swoją siostrę. Rebeka kończy się pożarem, a Matylda Savitch białym śniegiem, okrywającym wszystko dokoła. I ciszą, która po raz pierwszy niesie ze sobą zapowiedź ukojenia, zrozumienia i troski.

Prześlij komentarz