Eric-Emmanuel Schmitt – „Kobieta w lustrze”. Wilk, psychoanaliza i millefiori

niedziela, 1 kwietnia 2012

Trzy różne historie, trzy kobiety, dzieli ich wiele lat, ale łączy jedna myśl. Przeświadczenie, że życie w które wkraczają, tak naprawdę nie jest ich życiem.
Brugia – XVI wiek. Anne jest młodą dziewczyną, która ucieka sprzed ołtarza. Philippe miał być dla niej mężem wymarzonym, opiekuńczym, troskliwym. Miał ofiarować dziewczynie przyszłość, o jakiej marzyła niejedna mieszkanka Brugii. Tylko, że te wszystkie pragnienia i marzenia, nie były pragnieniami i marzeniami Anne. Dziewczyna podczas zamieszania, jakie powoduje nieszczęśliwe zbicie zwierciadła podczas przygotowań do zaślubin, ucieka z domu i chroni się w pobliskim lesie. Kontakt z przyrodą pozwala Anne na odkrycie fascynującego ją życia, którego nieustanny strumień przenika wszystko co oddycha, co zostało stworzone, czego pierwiastek istnienia dawał o sobie znać w ciągu wielu wieków trwania świata. Dziewczyna poznaje mnicha – Braindora, by później poznać Pismo Święte, związać się z beginkami i zamieszkać razem z nimi. Przeznaczenie pozwala dziewczynie rozwijać się pod wpływem nauk mnicha oraz grande demoiselle beginek. Po ocaleniu Brugii od napaści wilków, dziewczyna zostaje okrzyknięta świętą „dziewicą z Brugii”. Ale nie wszystkim mieszkańcom podoba się takie życie, jakie prowadzi dziewczyna. Nie każdy potrafi zrozumieć nieskrępowane myśli, słowa i działania Anne, a jej mistycyzm może budzić w wielu umysłach chaos, wprowadzając do nich założenia i przekonania, z których interpretacjami szesnastowieczna rzeczywistość nie potrafi sobie poradzić.

Wiedeń – pierwsze lata XX wieku. Młoda arystokratka Hanna von Waldberg nie potrafi odnaleźć się w roli młodej mężatki. Oczekiwania rodziny męża zdają się przerastać możliwości kobiety. Naciski związane z oczekiwaniem na potomka rodu Waldbergów, prowadzą dziewczynę do sytuacji, w której sama chęć zajścia w ciążę powoduje jej urojenie i wywołuje w dziewczynie frustracje. Franz nie tylko nie potrafi zrozumieć żony, ale też nie jest zdolny do wsparcia jej w problemach, które młoda kobieta doświadcza. Jedyne szczęśliwe chwile, kosztują Hannę majątek. Wydaje fortunę na swoją kolekcję szklanych kul i millefiori, w których zatopione w krysztale kwiaty stanowią dla niej synonim otaczającego ją piękna i realizują potrzebę niezależności oraz bezpieczeństwa. Kobieta nie tylko opłaca kupców, którzy w jej imieniu szukają rzadkich okazów pięknego szkła, ale też kupuje dom, w którym w tajemnicy przed mężem umieszcza swoją kolekcję. Po przykrych doświadczeniach związanych z urojoną ciążą, za namową ciotki Vivi, Hanna rozpoczyna terapię w gabinecie doktora Calgarego – ucznia sławnego Zygmunta Freuda. Kobieta powoli zaczyna nabierać przekonań do możliwości terapeutycznych psychoanalizy. Z czasem też nabiera większego zaufania do doktora Calgarego. Po kilku latach dochodzi do przekonania, iż psychoanaliza daje jej możliwości wyjaśnienia i zrozumienia otaczającego ją świata i ludzi. Postanawia opuścić męża, wyjechać z Wiednia i zacząć praktykować psychoanalizę. Po wielu latach, będąc z przyjaciółką w Brugii, Hanna przeżywa wielką fascynację rękopisami i osobowością szesnastowiecznej mistyczki Anne – „dziewicy z Brugii”. Postanawia napisać jej biografię.
Los Angeles – początek XXI wieku. Anny Lee, gwiazda Hollywood, kończy zdjęcia do jej najnowszego filmu – Dziewczyna w czerwonych okularach. Kobieta swoje problemy emocjonalne gubi na parkietach licznych dyskotek i ekskluzywnych klubów, topiąc je w alkoholu i rozmywając w narkotykowych wizjach. Kolejne związki stanowią dla Anny oswajanie się z nieprzychylnym światem wpływów i zależności. Liczne romanse pozwalają jej uniknąć strachu przed mężczyznami i demaskować ich płytkie potrzeby. Tak się dzieje do momentu, w którym poznaje Ethana – przystojnego pielęgniarza, który wydaje się być ostoją dla poszukującej swojego prawdziwego życia aktorki. Kobieta czuje, że pozwala innym ludziom kierować jej życiem, że wszystkie wybory, jakich dokonywała, tak naprawdę dokonywała jej agentka i nie miały one nic wspólnego z tym, czego sama by po nich oczekiwała. Zbierające się nad jej głową ciemne chmury uzależnień, powodowały jeszcze głębsze stany depresyjne, niż życie pozbawione obecności kamery. Kiedy ból istnienia stawał się nie do zniesienia, na horyzoncie pojawił się Ethan… z chyba jeszcze większymi problemami, niż jej własne demony. Kobieta zdaje sobie sprawę, że czas stawić czoła własnemu życiu. Czas poukładać w odpowiedniej kolejności jej obowiązki i oczekiwania względem nich zweryfikować. Postanawia zadbać o Ethana, a Ethan postanawia walczyć o nią. Pojawiają się nowe propozycje kasowych ról. Anny wszystkie odrzuca. Czytając trzydziesty z kolei scenariusz filmowy, jest zachwycona rolą kobiety – mistyczki. Anny Lee leci ze swoim ukochanym Etanem do Belgii, gdzie ma zagrać „dziewicę z Brugii”.
Eric-Emmanuel Schmitt kreśli wyjątkowo ciekawy tryptyk kobiecy. Trzy bohaterki, których imiona jednoznacznie wskazują na doświadczenie łaski oraz wdzięk – według ich hebrajskiego znaczenia – stanowią obrazy, w których świadomość istnienia zaczyna kiełkować, a następnie wyrasta i staje się kwitnącym krzewem. Pragnienia kobiet zostają ukryte w odbiciu zwierciadeł, którego każda z nich na swój sposób doświadcza. Obserwacja swojego oblicza, pomaga bohaterkom w podjęciu decyzji o zmianie i przewartościowaniu. Pomaga pozbyć się lęków i zacząć żyć w zgodzie z własnymi pragnieniami i w spójności z otaczającym je światem. Lustrzana kula w dyskotece, z którą Anny spada na parkiet, kryształowe kule i millefiori Hanny, które zostają wrzucone do wody oraz drogocenne zwierciadło hrabiny, które zostaje stłuczone – wszystkie na swój sposób, po odbiciu prawdy, ulegają zniszczeniu.
Kobieta w lustrze to także portret mistyczki, kobiety tłumaczącej ludzi przez pryzmat psychoanalizy oraz współczesnej aktorki, cierpiącej na ból istnienia. Autorowi Oskara i pani Róży, już kolejny raz w sposób niezwykle harmonijny udało się przedstawić mechanizmy działania ludzkiej psychiki. Filozof nie tylko nakreślił trzy różne portrety, ale również nadał im barwy i oświetlił w odpowiedni sposób.

Prześlij komentarz