Literatura belle èpoque: Colette – „Klaudyna w szkole”

sobota, 28 maja 2011

Montigny to małe miasteczko, leżące pośród zielonych lasów i łąk, w którym właśnie trwa rozbiórka starej szkoły i pospieszna budowa nowej. Tu urodziła się, mieszka i pewno nie tu umrze bohaterka cyklu powieści Colette – Klaudyna.
Piętnastoletnia Klaudyna, to osoba wyjątkowa pod każdym względem. Inteligentna, bystra i spostrzegawcza, świadoma otaczającego ją świata, własnych pragnień, potrzeb i możliwości. Uczęszcza do szkoły, która stanowi dla niej centrum życia, źródło zarówno pracy, jak i wypoczynku, ale przede wszystkim daje jej możliwość poznania charakterów ludzkich, zachowań koleżanek i nauczycieli. Dzięki niej poznaje uczucia: miłość (Klaudyna zakochuje się w młodej nauczycielce Aimée, która jednak porzuca ją dla dyrektorki szkoły – panny Sergent), złość (jaką czuje po odrzuceniu), szczęście (dzięki ukochanej przyrodzie – zielonym lasom, zajmującym lekturom, swojemu ojcu oraz kotce Fanszetce), radość (tak bardzo oczekiwaną po zdanym – z najlepszymi notami – egzaminie).
Klaudynę otacza krąg przyjaciółek. Wielka Anais, po której twarzy nigdy nie widać emocji i zawsze musi się szczypać w policzki, aby chociaż trochę się zaróżowiły, Marysia Belhomme, która zawsze pisze najdłuższe wypracowania – niestety – nie na zadany temat, siostry Jaubertówny, wiecznie drażniące Klaudynę swoją nadgorliwością oraz Łusia Lanthenay, siostra ukochanej wcześniej nauczycielki, którą Klaudyna lubi dręczyć na wszelkie możliwe sposoby i która lubi być przez Klaudynę dręczona. Wyjątkowość Klaudyny dostrzegają również nauczyciele. Dyrektorka szkoły, panna Sergent, jest zazdrosna o ciepłe uczucia, jakie na początku żywi do piętnastolatki Aimée Lanthenay. Ruda – jak nazywa dyrektorkę Klaudyna – jest świadoma inteligencji i talentów swojej uczennicy, jej oryginalnych poglądów i wyjątkowej zdolności analizy sytuacji. Zaś Antonin Rabastens, nauczyciel, który wraz z Klaudyną uczy dziewczynki śpiewu, skrycie podkochuje się w niej, czego Klaudyna jest świadoma i na co pozwala, aby wzbudzić zazdrość w Anais – kochającej z kolei Antonina.

Dziewczyna bada granice określone przez obyczajowość francuską przełomu wieków (– Klaudyna przyszła na świat w roku 1884). Poznając swoich nauczycieli i przyglądając się postępowaniom swoich szkolnych koleżanek, Klaudyna poznaje otaczający ją świat, uczy się go, i na odwrót – świat uczy się Klaudyny.

Język powieści obfituje w błyskotliwe riposty bohaterki, cięte uwagi i wnikliwe opisy sytuacji i charakterów osób towarzyszących Klaudynie. Opinie bohaterki wyrażane w powieści są nie tylko odważne i śmiałe, ale przede wszystkim stanowią zdanie samej Colette – o czym przypominają historycy literatury i miłośnicy prozy autorki Niebieskiej latarni.

Powieść Colette – Klaudyna w szkole – wydana w 1900 roku, jest pierwszą z pięciu Klaudyn. Kolejne to Klaudyna w Paryżu, Małżeństwo Klaudyny, Klaudyna odchodzi oraz napisana w dziewiętnaście lat później od ostatniej – Dom Klaudyny. Cykl przyniósł Colette nie tylko olbrzymią popularność, ale również powiew skandalu obyczajowego belle èpoque. Autorka wpisała się na stałe do kanonu literatury francuskiej jako twórczyni prozy obyczajowo-psychologicznej, ze znacznym udziałem cyklu, który został oparty na wątkach autobiograficznych.
Sidonie-Gabrielle Colette była członkinią Królewskiej Belgijskiej Akademii Języka i Literatury Francuskiej, a także Akademii Goncourtów.

Wydawnictwo W.A.B. planuje wydanie całego cyklu powieści o Klaudynie, i już na dzień 8 czerwca zaplanowana jest premiera drugiego tomu – Klaudyna w Paryżu.
Małżeństwo Klaudyny ma mieć swoją premierę 27 lipca, natomiast tom zatytułowany Klaudyna odchodzi – 17 sierpnia 2011 roku.

Tak jak Chanel „obcięła kobietom włosy i krępujące ruchy spódnice", również Colette coś rozcięła swoim ostrym językiem, być może krępujące kobiety konwenanse.
Agata Czarnacka „Lampa”

Mistrzyni i odnowicielka francuskiej tradycji pisarstwa intymnego. Długie zdania, doskonale przejrzyste, pełne zmysłowych detali, manifestacji artystycznego smaku, lekkiego podniecenia i gotowości do chłonięcia doznań - to słynny styl Colette.
Kazimiera Szczuka

2 komentarze

  1. Książka robi wrażenie bardzo przyjemnej, z chęcią przyczytam :)
    Pozdrawiam,
    Kass

    OdpowiedzUsuń
  2. To doskonała lektura na ciepłe dni… i na poprawę humoru:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń